Delhijskie tablice dyplomaty: Ekscelencja
W Ambasadzie atmosfera panowała szambiasta. Ambasador – despota, krętacz, szuja i narcyz. Złośliwi powiedzieliby: jak od sztancy. Bo po prawdzie i ja o wielu takich się nasłuchałem, ale nie na każdego szefa młodzi dyplomaci narzekają.…